Pozarastane chodniki na ul. Sosabowskiego i Brackiej
Dodano: 27.08.2014
Kiedy w październiku 2008 r. oddawano do użytku nowo wybudowaną ulicę na naszym osiedlu, fakt ten cieszył wszystkich, przede wszystkim zmotoryzowanych, ale także mieszkańców osiedla. Ulica Sosabowskiego, bo o niej mowa, choć krótka, w pewnym stopniu rozwiązała problemy komunikacyjne, w szczególności w relacji ul. Taczaka-Szeroka (co nie zmienia faktu, że jak najszybciej powinno powstać przedłużenie tej ulicy aż do włączenia w ul. Szafera).
Przy okazji tej inwestycji wyremontowana została także ul. Bracka, powstały przy niej miejsca parkingowe, zaś przy ul. Sosabowskiego po obu stronach pojawiły się nowe chodniki, a od strony zachodniej także ścieżka rowerowa. Ta cześć naszego osiedla niewątpliwie zyskała.
Niestety, dzisiejszy obraz nie przypomina tego z 2008 r. Pozarastane trawą chodniki, łodygi i inne „krzewy ozdobne” dochodzące do wysokości nawet 1 metra na miejscach postojowych, chaszcze „wychodzące” na chodnik – tak, wyglądają ulice oddane do użytku zaledwie już po kilku latach. Także górna część ekranu dźwiękochłonnego zniszczona jakiś czas temu, nie została do tej pory naprawiona.
Szkoda, że miasto wydając niemałe pieniądze na inwestycje, nie sprawdza później stanu infrastruktury. Pozarastane chodniki z czasem zostaną zdeformowane, co z pewnością nie ułatwi poruszania się po nich, a za ewentualne późniejsze przełożenie chodników zapłacimy my, podatnicy. A wystarczyłoby co pewien czas dokonywać przeglądu istniejącej infrastruktury, także tej przeznaczonej dla pieszych. Dziwi też fakt, że mimo ubiegłotygodniowego koszenia trawy w tym rejonie, pozostawiono chaszcze sięgające nawet 1 metra wzdłuż miejsc parkingowych przy ul. Brackiej.
Copyright © 2010-2024 | Polityka prywatności