Kolagen w proszku
Cóż - każdy ma inne upodobania. Ja bym się ucieszyła gdyby moja druga połowa zamiast gofrownicy czy innych "niezbędnych" sprzętów w kuchni chociaż raz kupił mi np. kosmetyki. Tyle razy już mu to sugerowałam, oraz to że nowa patelnia nie jest szczytem moich marzeń że chyba tym razem już sobie odpuszczę.
A tak zupełnie poważnie - osobiście uważam, że super wyjście z kłopotliwych prezentów (czytajcie: gdy nie wiecie konkretnie co dana osoba [kobieta] chce dostać) jest bon prezentowy. Wtedy to ona sobie wybiera, Wy macie sto procent pewności że prezent się podoba. I wilk syty i owca cała jak to mówią.
Taką opcję zauważyłam np. na stronie naturativ.pl ale sprawdźcie też w Waszych ulubionych sklepach może tez jest coś takiego.